No kurwa tyle dni bez jakiegokolwiek natchnienia, albo też z czystego lenistwa posunęły mnie w kierunku konkluzji na temat tego zjebanego bloga.
Mianowicie chodzi o to, że chciałbym coś skomentować, po kimś pojechać, skurwić, zeszmacić i zbełtać się na klatę rozcierając to własnymi owłosionymi pośladkami ale do jasnej cholery nie ma co!
Już nawet na onet zaglądam żeby zobaczyć czy nie dzieje się coś ciekawego, ale nichui.
Nic, zero, free, null, nada.
Zaglądam też na blogi jakichś idiotów i z poczuciem zjebanego humoru odchodzę. Oni też zaglądają na inne blogi, a większość z nich to poprzerabiane kopie zapasowe blogów innych. Tu ujebie, tu dopisze i już jest z czyjejś głupiej notki inna notka.
Nic, trzeba ubrać majtki na dupę i włączyć jakąś nastrojową nutkę Tokio Hotel. Ja wierzę że oni zostaną w końcu docenieni.
Buziaczki, skurwysyny :)
13 lutego 2008
Już wiem!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Ty jednak masz nabite w banie :)
Buziaczek skurwysynu
Tokio Hotel ROX!!!
Jestem ich fanem, mam całą kolekcję posterów.
Moze sie jakos skontaktujemy i powymieniamy?
Czy Ty kurwa jesteś normalna?
Mikuuuusiaaaaaa, ja mam całą rolkę papieru toaletowego "Tokio hotel" z piękniusią twarzyczką billowatego na doodbytniczej stronie! Chętnie oddam 3 rolki za ładny poster, plx napisz na 5p13rd4l4j(małpa)wc.pl !!!
Tak, pewnie tak jest
Prześlij komentarz